September 20, 2009

OLE ! MOJE GUACAMOLE!

Zaczęło to się tak, jak rozpoczynają się tego typu historie. Najzwyklej w świecie...

Nie była to jednak historia miłosna jak w filmie Janusza Morgensterna, lecz jak zwykle u mnie bywa, historia kuchenna...

Od dawna chciałam zrobić guacamole. Ponieważ nigdy nie udało mi się wykonać nic z przepisu, bo jak zwykle jakiś składnik mi się nie podoba (np. cebula), albo czegoś mi brakuje, zrobiłam własną wersję guacamole. Pewnie by nigdy nie powstało, gdyby nie targ na Ursynowie, gdzie co sobotę przyjeżdża pan z egzotycznymi przyprawami i warzywami. Kiedy zobaczyłam u niego tomatillo i jalapeño, nie mogłam zmarnować okazji.


Pełna wersja:
2 duże dojrzałe awokado
2 łyżki jogurtu bałkańskiego
sól (używam grubej soli)
jedna mała papryczka jalapeño (zielona) – może być pół, jeśli jest bardzo ostra
garść liści kolendry (czasem zamiast kolendry daję świeży estragon)
kilka listków gruboliściastej mięty (dokładnie takiej, jakiej używa się do mojito)
sok z limonki (należy dodać po kilka kropel i próbować; proporcje zależą od upodobań, ale nie należy przedawkować)
1 pomidor tomatillo (zielone są kwaśne, żółte (dojrzałe) bardziej słodkie)

miksuję i gotowe (przed podaniem sprawdzam czy jest wystarczająco słone i czy nie brakuje limonki)

Wersja prostsza:
zamiast jalapeño można użyć zielonej ostrzejszej papryki (ale uwaga na ostrość i ilość), zamiast kolendry nawet bazylię (choć najlepszy jest estragon), można też pominąć tomatillo i dodać więcej limonki.

September 8, 2009

AU PLAISIR DES YEUX czyli mój stolik na zakręcie



Do Orange nie dotarłam. Zawsze obawiam się powrotów do zaczarowanych miejsc, bo nic nie smakuje tak jak ten pierwszy raz... (tak twierdzi mój doświadczony towarzysz podróży – jak ładnie określa tę niezbędną funkcję w życiu Liska;). W tym roku odwiedziłam jednak ponownie dwa miejsca wspomnień. Dzisiaj o pierwszym z nich: Aux Plaisir des Yeux czyli dla przyjemności oczu ale też podniebienia. Simiane-la-Rotonde to jedna z wielu prowansalskich wiosek średniowiecznych na wzgórzu. Zwiedzić w niej można pozostałości XI-wiecznego zamku i zjeść lunch przy małym stoliku na zakręcie kamiennej uliczki. Właściciele sprzedają miejscowe specjały: oliwy, alkohole, zioła, olejki lawendowe oraz serwują tarty słodkie i słone. W tym roku wzbogacili ofertę o „plat du jour”, które było pyszne. Nazwali to moussaka, ale nie było w niej ziemniaków i beszamelu (na szczęście!). Zapieczone mięso mielone pod koszulką bakłażanowo-pomidorowo-ziołową. Do tego lampka wina, pastis... i czas staje w miejscu. W Simiane jest też turystyczna knajpka na zabytkowym tarasie lecz ja zawsze wybieram mój stolik na zakręcie.



Jeśli zajedziecie kiedyś w te strony, koniecznie odwiedźcie kopalnie ochry w Roussillon. A potem kolacja w Bar des Couleurs na placyku na wzgórzu (chyba nie pomyliłam nazwy, choć trudno mi namierzyć dokładne dane w Internecie;). Mają przyjemny taras z ładnym światłem o zachodzie słońca.

Vive la Provence!

Monsieur Vuong czyli Berlin any time...




Miałam wielkie szczęście spędzić kilka miesięcy w Berlinie. Znajomy artysta zaprosił mnie do miejsca, do którego zawsze wracam, kiedy tylko jestem w tym kosmopolitycznym mieście. MONSIEUR VUONG to bardzo klimatyczne miejsce, z doskonałą kuchnią wietnamską. Wystrój orientalny, muzyka zawsze dobra, w porach lunchu i kolacji zawsze tłumy, ale warto poczekać na stolik. Rotacja spora. W menu potraw zaledwie kilka, dwa drinki, kilka niezłych smoothies, na tablicy dwa dania dnia i deser. Cała koncepcja opiera się na prostych daniach pachnących orientalnymi ziołami, wszystko podawane w dużej misce. Polecam ich curry. Na tablicy zawsze jest jedno danie z mlekiem kokosowym. Moje ulubione, jeśli traficie, chrupiąca pierś kaczki w sosie kokosowo-cynamonowym. A do tego limonka, imbir, świeże chilli...
Monsieur Vuong jest na Alte Schönhauser Str., po drodze można odwiedzić ciekawe butiki, a potem kontynuować pieszo w kierunku Prenzlauer Berg gdzie jeszcze więcej pięknych miejsc...


MONSIEUR VUONG
Alte Schönhauser Str. 46
10119 BERLIN
www.monsieurvuong.de
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts