October 8, 2008

KAPUSTA ANYŻKOWA CZYLI BIGOS ORIENTALNY



Kiedy byłam na wakacjach w Polsce, Liska http://whiteplate.blogspot.com/ odkryła przede mną nowe oblicze kapusty kiszonej. Mam nadzieję, że wkrótce o niej napisze, bo ostatnio bardzo SŁODZI :)

Zainspirowana pomysłem Liski i jej Mamy, wymyśliłam własną wersję kapusty, trochę orientalną i bardzo żółtą...

kilogram kapusty kiszonej
pół główki kapusty słodkiej (najbardziej lubię młodą, ale młoda szybko przemija)
turmeric
olej z pestek winogron (ilość w zależności od upodobań i sylwetki)
2–3 gwiazdki anyżu (dodaję po jednej i sprawdzam czy chcę jeszcze... :)
powidła śliwkowe lub sok ze śliwek lub plum sauce (można dostać gotowe w sklepach z azjatyckimi ingrediencjami)
ziarna kopru włoskiego (używam indyjskich)

Zaczynam od oleju i kiszonej, potem dodaje młodą, powoli dokładając sos śliwkowy chiński i powidła (najlepiej bez skórki), wszystkiego po łyżeczce, próbując od czasu do czasu. Turmeric daje piękny kolor. Ziarna kopru należy dodawać ostrożnie, bo mają intensywny smak, ale można też je pominąć. Anyż daje już piękny aromat.

Mam zawsze problem z podawaniem proporcji, ponieważ ja wszystkiego próbuję. Zakładam, że żaden składnik nie jest ten sam, kapusta nigdy tak samo kwaśna, a gusta indywidualne. Dlatego zawsze polecam próbowanie i dodawanie przypraw etapami...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts